Tajemnice filmowe i nie tylko

Branża filmowa często jest bardzo ciekawa i stawia przed nami bardzo nurtujące pytania, które przez swój ciężki temat są trudne do zadania. Jednym z nich jest to jak kręci się sceny łóżkowe w filmach. Niektóre produkcje pokazują nam parę, która wygląd jakby na prawdę kochała się na planie. Buzująca namiętności, oraz w pełni rozbierana scena nie jest jednak dowodem na to, że ta dwójka osób faktycznie kocha się na planie. Sam fakt dubli powinien być zastanawiający, ale o tym za chwilę.

Praca kamerą

Jednym z bardzo dobrych sposobów na zmylenie widza jest pracowania kamerą. Operator pokazuje w kadrze tylko to co reżyser uzna za stosowne. Granie w ten sposób ma bardzo dobre skutki i pozwala wczuć się widzowi w daną scenę pomimo, że na planie aktorzy robią coś zupełnie innego. Jedną z takich sztuczek jest pokazywanie scen erotycznych tylko w pewnym zakresie ludzkiego ciała i tych zupełnie odkrytych z pewnej odległości, lub zasłoniętych danym przedmiotem. W ten sposób widzimy parę, która kocha się, ale nie widzimy ich strefy intymnej w całości. Od pasa w górę to zakres, który w filmach jest dopuszczalny i jest dobrym sposobem na pokazanie nagości i udawanie na planie prawdziwego stosunku.

Bardzo podobnie jest z całą obróbką późniejszego materiału. Obecnie istnieją technologie, która potrafią kompletnie zmienić przekaz danej sceny za pomocą odpowiednich narzędzi i korektorów. Większość z tych zabiegów polega na skupieniu uwagi widza w jednym miejscu i upozorowanie jak najbardziej prawdziwych ruchów na planie. Technologia pozwala na kreowanie danej sceny i nadawanie jej danego charakteru. Jeżeli połączy się to z innymi detalami produkcji to faktycznie wygląda to później tak jakby para kochała się na prawdę.

Być może kiedyś się zdarzyło…

Świat filmu jest pełen wielu plotek, które często mają w sobie ziarenko prawdy. Podobnie jest w przypadku kręcenia scen łóżkowych, które są same w sobie bardzo gorące i wywołują masę emocji. Pokazanie swoich wdzięków na planie, nawet w sposób, który w faktycznym graniu nie jest nawet w procencie podobny do prawdziwego stosunku jest stresujące i pełne różnych uczuć. Aktorzy na planie muszą udawać uprawiają miłość, ale dokoła nich jest masa ludzi.

Cała ekipa techniczna, która musi mieć oko na plan nie pomaga w tworzeniu takiej sceny. Istnieją jednak głosy o tym, że niektórzy aktorzy faktycznie kochali się na planie. Nie wiadomo ile jest w tym prawdy, ale niektóre produkcje są bardzo prawdziwe. Trzeba czekać na wywiad, który potwierdzi doniesienia. Pewnie się go nie doczekamy z powodów zaufania, które panuje na planie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj